Czasami cel podróży nie jest najważniejszy - liczy się sama droga, to, czego się na niej dowiadujesz i co robisz

Kajakiem po Pilicy, 8-9.08.2020

Covidowe lockdowny wymęczyły nas okropnie! Skoro zagraniczne szlajanie się zostało zawieszone, pozostało nam korzystanie z polskich atrakcji, do których niewątpliwie należy letni spływ kajakowy.

Wschodnia Sycylia w deszczu, 25-28.11.2022

Ten wyjazd miał być remedium na moją psychikę, udręczoną toruńskim zesłaniem i siedzeniem na dupie w samotności. Sycylia, słońce, morze, wino, sery i chrupiąca pizza w trakcie typowego listopada - czy coś tutaj mogło pójść nie tak? Odpowiedź - mogło. I poszło.

Urodziny na Babiej Górze, 17.07.2019

Urodziny to poważna sprawa. Urodziny w środku tygodnia to poważnie skomplikowana sprawa - trudno jest je świętować, gdy wszyscy znajomi są wtedy w pracy. Ratunkiem staje się szybki wypad tam, gdzie jeszcze nie byłam - na Babią Górę, mając za towarzyszkę drugą Anię 😊

Beskid Śląski w jeden dzień, 29.07.2021

Gdy kończysz trzydzieści lat, zaczynają się dziać cuda.
Na przykład wracasz w rodzinne strony, aby pochodzić po górach. True story!


Dolina Prosiecka i Kwaczańska, 1-2.08.2020

 Po ostatniej wizycie w Kalamenach trzy lata temu obiecałam, że jeszcze tutaj wrócę... A obietnic należy dotrzymywać 😊

Majorka na dziko w sezonie, 6-9.08.2018

Ryanair: Bilety za dwie dychy na Madżorkę w sezonie!!!
Minus - z Berlina. Plus - na poniedziałek zaraz po Woodstocku, który odbywa się w Kostrzynie przy niemieckiej granicy.
Bilans: trzeba lecieć 😁


Jednodniówka w Turynie, 26.10.2019

Pomysł na fajny weekend - spacer po mieście, wizyta w muzeum i pyszna pizza.
Pomysł na jeszcze lepszy weekend - dokładnie to samo, tylko w Turynie.

Bułgaria po sezonie, 21-24.10.2018

2018 rok zawodowo pełny był "zrywów" - dużo pracowałam i często zmieniałam placówki.
Dlatego szukając biletów na tradycyjny, październikowy wypad, skupiłam się na spokojnych rejonach Europy, z gatunku tych mniej turystycznych.
Dzięki Ryanairowi padło na Bułgarię.

Izrael - Jerozolima i Morze Martwe, 25-28.11.2017

Choć historia turystyki w Izraelu sięga wczesnego średniowiecza, największy boom na podróże do tego kraju rozpoczął się... jesienią 2015 roku. Wszystko dzięki hojnym dotacjom izraelskiego rządu - tanie linie otworzyły dziesiątki tras do Europy, a turyści masowo zaczęli wykupywać bilety w cenie dużej pizzy. Dwa lata później poleciałam więc i ja (i M.)! 😇

Zlot podróżników w Bieszczadach, 16-18.09.2016

Po pierwszej obiecującej integracji z autostopowiczami na Woodstocku zamarzyło mi się wejść jeszcze głębiej w to towarzystwo. Jak z nieba spadł mi więc Zlot Podróżników w Bieszczadach 🙂

Pełnia lata w Ojcowskim Parku Narodowym, 24.07.2018

Każdego roku staram się sprawić sama sobie urodzinową niespodziankę.
W 2018 roku z tej okazji rzuciłam pracę, a tydzień później pojechałam razem z Magdą na cały dzień do najbliższej Krakowowi zielonej enklawy - Ojcowskiego Parku Narodowego.

Fot. Magda

Kraina dzika, wciąż nieodkryta - Korsyka, 16-19.10.2017

Kocham śródziemnomorskie wyspy! Zwłaszcza te mniej oblegane przez turystów - lubię odkrywać dla siebie miejsca mało popularne.
Gdy tylko pojawiła się opcja na kombinowany przelot na Korsykę (a wtedy nie było lotów bezpośrednich z Polski!) za niesamowite 170 zł, nie zastanawiałam się nad zakupem dłużej niż minutę 😃


PS Fotki tylko z komórki, ciągle nie miałam aparatu.

Sposób na upał w środku zimy - Eljat, 27.02-02.03.2018

Po ciężkim dorabianiu się na emigracji w Anglii musiałam jakoś się nagrodzić za ten cały wysiłek.
Wiadomo, jakimś wyjazdem! Gdzieś, gdzie jest ciepło. Gdzie można tanio dolecieć. Gdzie można posiedzieć na dziko wśród zieleni.
Padło na Izrael! /ok, odpuściłam sobie tę zieleń/

Jak się lata poduszkowcem? Isle of Wight, Anglia, 28.01.2018

Fly4free to zdecydowanie moje największe internetowe uzależnienie. Większe niż Facebook!
Z autorskich przepisów na podróże korzystam rzadko (za szybko się rozchodzą!), za to inspiracje i pomysły podróżnicze czerpię pełnymi garściami. Zwłaszcza, gdy wśród artykułów znajdę takie perełki, jak ten o historii poduszkowców.

Budapeszt, 7-8.12.2015 - secesyjna kawa i gorące łaźnie

To był mój drugi rok intensywnych wyjazdów i zanurzania się w podróżniczej rzeczywistości.
Już wiedziałam, że jesienne organizowanie wyjazdów zwykle skupia się na szukaniu
ciepła i zimnych drinków (najczęściej na Kanarach) lub zimy i grzanego wina (najczęściej na targach bożonarodzeniowych).
Z dwojga przyjemności, dzięki kodom promocyjnym Lux Express, zdecydowałam się na przedświąteczny wypad na jarmark do Budapesztu - ze świętowaniem urodzin Pauli w pakiecie :)